Elektryzujące się włosy jak temu zaradzić, szczególnie zimą?
Zimą elektryzujące się włosy stają się szczególnie uciążliwe. Sprawdź, co zrobić, by zapobiec temu zjawisku i osiągnąć idealnie nawilżone, wzmocnione włosy.
Elektryzujące się włosy – jak temu zaradzić, szczególnie zimą?
Wiele osób, zwłaszcza zimą, zadaje sobie pytanie: co zrobić, żeby włosy się nie elektryzowały? Elektryzowanie włosów nie jest wielkim problemem, ale potrafi być uciążliwe, a zdjęcie czapki w sklepie czy restauracji może wprawić nas w zakłopotanie. Czy da się temu jakoś zaradzić?
Dlaczego włosy się elektryzują?
Włos przyciąga z otoczenia takie cząsteczki, jak drobinki kurzu czy włókna tkanin (np. z czapki), które mają jony dodatnie. Im bardziej zniszczony włos, tym bardziej porowatą ma powierzchnię i tym więcej jonów przyciąga.
Nasze włosy z natury również posiadają jony dodatnie, dlatego odpychają te pochodzące z otoczenia. To sprawia, że kosmyki zaczynają się unosić, a podczas zdejmowania nakrycia głowy słyszymy delikatne trzaski, które są efektem niewielkich wyładowań elektrycznych. Na takie zjawisko najbardziej narażone są posiadaczki włosów przesuszonych i nadmiernie uszkodzonych.
Elektryzowanie włosów zimą
Nie da się ukryć, że to właśnie zimą i jesienią panują najbardziej niekorzystne warunki atmosferyczne. Walczymy z mrozem i wiatrem, a temperatury często się wahają. Te wszystkie czynniki znacząco osłabiają kondycję włosa. Dodatkowo w tym czasie mamy też do czynienia z sezonem grzewczym. Pomieszczenia, w których przebywamy – zarówno w domu, w pracy czy w sklepach – są przegrzane, a przez to też pełne suchego powietrza. To znacząco wpływa na nasze włosy.
Nie warto też zapominać o wspomnianym noszeniu czapek. Nie bez powodu elektryzujące się włosy są widoczne szczególnie wtedy, gdy zdejmujemy nakrycie głowy. Tkaniny, z jakich wykonana jest odzież, mogą prowadzić do uszkodzeń mechanicznych włosa. Dlatego część osób zimą decyduje się nie nosić czapki, jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie – może się to znacząco odbić na naszym zdrowiu.
Działanie szkodliwych czynników zewnętrznych to główny powód, dla którego włosy stają się przesuszone, a przez to podatne na elektryzowanie. Dodatkową kwestią jest stosowanie zabiegów chemicznych oraz używanie niewłaściwych kosmetyków do codziennej pielęgnacji.
Co zrobić, żeby włosy się nie elektryzowały?
Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na to, by ochronić włosy przed zniszczeniem i przesuszeniem, a tym samym – przed elektryzowaniem się. Wiele z tych metod wynika po prostu z naszego trybu życia oraz codziennej rutyny pielęgnacyjnej. By włosy nie były tak często narażone na uszkodzenia, warto się zastosować do prostych zasad:
– ogranicz czynniki niszczące włosy – dbaj o odpowiedni poziom wilgotności powietrza w mieszkaniu, unikaj dużych wahań temperatur, np. nie wychodź zgrzana i spocona na mróz;
– nie rezygnuj z czapki! To dzięki niej nasze włosy nie mają kontaktu z opadami i są chronione przed niskimi temperaturami. Wybieraj natomiast nakrycia głowy wykonane z – naturalnych materiałów, które nie podrażniają struktury włosa, zatem nie będą prowadzić do elektryzowania się;
– susząc włosy, używaj suszarki z funkcją jonizacji powietrza;
– do czesania używaj szczotek z naturalnym włosiem;
– podczas mycia włosów masuj skórę głowy, co pobudzi cebulki;
– stosuj odpowiednie preparaty do pielęgnacji – dobrze dobrane kosmetyki nie tylko pozwolą Ci dokładnie umyć włosy, ale zadbają o ich odbudowę i regenerację. Sięgnij po produkty przeznaczone do włosów zniszczonych, takie jak linia Garnier Fructis Goodbye Damage.
Co na elektryzujące się włosy?
Niezależnie od tego, co jest powodem kiepskiej kondycji włosów, jest to problem, który wymaga natychmiastowej uwagi. Zniszczone włosy wyglądają nieestetycznie i mogą powodować duży dyskomfort związany ze złym samopoczuciem i brakiem pewności siebie. Właściwa pielęgnacja pomoże nam zregenerować pasma i szybko uporać się z elektryzowaniem się włosów.
Odpowiedni poziom nawilżenia to klucz do zdrowo wyglądających włosów. Dbajmy więc o to, żeby używać odpowiednich preparatów myjących i pielęgnujących. Szczególnie zimą, kiedy elektryzujące się włosy są często pojawiającym się problemem.
Włosom zniszczonym dedykowany jest szampon wzmacniający Garnier Fructis Goodbye Damage. Innowacyjna formuła wzbogacona o Keraphyll oraz olejek z owoców amli nie tylko cudownie pachnie, ale przede wszystkim głęboko wnika w strukturę włosa, dogłębnie go odżywiając i regenerując. Tym sposobem naprawia wszelkie ubytki i wzmacnia włosy, które wraz z regularnym stosowaniem stają się miękkie, lśniące i zdecydowanie mniej podatne na elektryzowanie.
By wzmocnić efekt regeneracji, warto po umyciu zastosować odżywkę lub maskę z tej samej linii. Oba produkty bazowane są na unikalnych składnikach obecnych również w szamponie. Już po 3 aplikacjach maski bądź odżywki dostrzeżemy wyraźny efekt wzmocnienia i naprawy włosów zniszczonych.
Dodatkowo do codziennej pielęgnacji możemy włączyć Opatrunek na rozdwojone końcówki Garnier Fructis Goodbye Damage. Końcówki włosów są najbardziej narażone na zniszczenie, zarówno pod wpływem czynników zewnętrznych, jak i urazów mechanicznych wynikających ze szczotkowania czy kontaktu z odzieżą. Serum zabezpieczy je i zapobiegnie dalszemu rozdwajaniu się.
Włosy zdrowe, nawilżone i bez uszkodzeń nie tylko wyglądają ładniej, ale też nie dotyczy ich problem elektryzowania się. Warto poświęcić trochę czasu i uwagi swoim włosom, przecież fryzura jest naszą wizytówką i jedną z pierwszych cech wyglądu, na którą zwracamy uwagę, poznając kogoś nowego.
Jak wiadomo, zima jest porą roku, która i tak znacznie utrudnia nam eksponowanie naszych włosów (noszenie czapek i szalików nie pozwala nam chwalić się fryzurą). Mimo to warto zadbać o to, by nasze włosy były zdrowe i nawilżone. Dobrze jest zaprezentować się od początku z jak najlepszej strony, dlatego zatroszcz się o kondycję swoich włosów, szczególnie w okresie jesienno-zimowym – to zaprocentuje. Sięgnij po linię kosmetyków Garnier Fructis Goodbye Damage i ciesz się pięknymi włosami bez względu na porę roku!